Święta Wielkanocne. Jak wyglądają vs jak powinny wyglądać.
Święta
Jak powinny wyglądać:
ozdoby wielkanocne |
Radosny czas oczekiwań. Dzieci przygotowują pisanki z
rodzicami, oglądają edukacyjne filmy
chrześcijańskie, pokazujące genezę
Wielkanocy. Dziadkowie opowiadają swoim wnukom o tradycjach Świąt Wielkiej
Nocy, zabierają je do kościoła i cierpliwie odpowiadają na wszystkie ich
pytania. Dorośli w tym czasie powinni się zastanowić nad swoim postępowaniem i
skłonić do refleksji nad swoim życiem. Postarać się wyeliminować negatywne
aspekty swojego życia i stać się po prostu lepszymi ludźmi. Ateiści powinni
odpuścić sobie święcenie koszyczków tylko dlatego, że jest to fajna zabawa i
dla picu można przyjść do kościoła. Nie powinni zdobić pisanek i robić stroików
wielkanocnych by ich dom lepiej wyglądał.
Jak wyglądają Święta Wielkanocne w praktyce:
dekoracje wielkanocne |
Święcić koszyczek pędzą zatwardziali ateiści, którzy jak
przyjdą do kościoła to nie wiedzą jak się przeżegnać i w którym momencie
uklęknąć. Ok, nie potępiamy takich ludzi ale to naprawdę płytkie postępowanie
by przyjść do kościoła tylko po to, aby poświęcić ładny koszyczek z jedzeniem i
ewentualnie wrzucić jego fotkę na Instagrama... Rodzice zamiast przeznaczać
czas swoim dzieciom na przekazanie im tradycyjnych wartości wielkanocnych
chodzą podenerwowani,
- bo okna jeszcze nie umyte,
-obraz nadal wisi zakurzony
-a podłogi są brudne...
Czują się rozżaleni, swoje negatywne emocję przelewają na
dzieci, w efekcie dzieci chodzą kapryśne, smutne i z ponurą miną zamiatają
podłogę...Pewnie pojawią się tutaj matki polki, kury domowe, które się oburzą!
Przecież umyte okna to podstawa na Święta!
Ok, chcesz to myj ale
odpuść sobie sprzątanie strychu albo zrezygnuj z dwóch sałatek na 10 i poświęć
ten czas najbliższym. Przeżyj te Święta prawdziwie. Kiedy Ty tak zapierdalasz
cały Wielki Tydzień i myślisz tylko o tych kurzach, to jak przyjdzie Niedziela
Wielkanocna to masz ochotę tylko się położyć i wyładować na kimś swoją
frustrację. Niestety najczęściej są to najbliżsi. I nie ma w tym nic dziwnego,
bo ileż można pracować. Każdemu w końcu się wyładują baterie.
Tak naprawdę Święta to gotowanie j
edzenia, pieczenie ciast,
ciasteczek, robienie sałatek jak dla pułku wojska, a w efekcie połowa ląduje w
koszu. Irytująca jest również postawa niektórych gospodyń, które wmuszają swoim
gościom i współlokatorom kolejne dokładki jedzenie " bo przecież się
zmarnuje". Właściwa nazwa tych Świąt powinna brzmieć
"Tłustanoc".koszyk wielkanocny |
Kolejnym aspektem jest to, że przy stołach nigdy się nie
rozmawia o Bogu. Dlaczego, skoro świętujemy jego Zmartwychwstanie? Dlaczego
poruszane są tematy polityczne, obgadywanie innych, plotki : "ile Grażynko
upiekłaś w tym roku ciast bo sąsiadka spod czwórki upiekła tylko 4, a ja mam
dziesięć!", "Eee szwagier, widziałeś nowego passata somsiada? na
pewno ukradł, złodziej jeden!".
Po Świętach, we wtorek człowiek budzi się z niesmakiem
ponieważ to był zmarnowany czas spędzony na objadaniu się, obgadywaniu innych i
tak naprawdę te 40 dni poprzedzające Zmartwychwstanie były przygotowywaniem się
do wielkich zakupów w supermarkecie.
Nikt nie traktuję Świąt jako wydarzenie
religijne a są one dla większości ludzi wielką komercyjną maszyną do nabijania
portfeli właścicielom supermarketów.
- Antykwariat Marzeń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz