Ślubne przygotowania - czyli jak nie oszaleć dzięki dobrej świadkowej

Świadek - brzmi bardzo poważnie i doniośle. Nie mniej jednak nie chodzi mi tu o świadka w sądzie (jeszcze nie wylądowałyśmy w kiciu) ale o świadka na ślubie. Mówiąc szczerze świadek (a w moim przypadku świadkowa, jeżeli mamy się trzymać języka polskiego i odmieniać poprawnie) odgrywa kluczową rolę w całym zamieszaniu związanym z weselem.




Gorączka ślubnych przygotowań trwa w najlepsze, ale zaczęły się one już ponad rok temu więc mogę szczegółowo opisać jaki powinien być przykładny świadek. Bo mój taki właśnie jest.

1. Świadek powinien być Twoim chodzącym zeszytem, kalendarzem i przypominaczem w jednym.

Dosłownie. Co chwilę słyszę tylko: fryzurę już masz? A co z makijażem? Musimy wybrać buty! A moja sukienka?!

Kiedy ja przygotowywałam długą i żmudną jak noc listopadowa listę gości z odmienionymi nazwiskami do zaproszeń, mózg mojej świadkowej działał na pełnych obrotach.
Tygodnie lecą jeden za drugim, a ja czasem nie nadążam z odhaczaniem kolejnych punktów na (wyimaginowanej, bo nie nigdy nie chciało mi się stworzyć) liście "To do". Właśnie wtedy z pomocą spieszy świadek - pilnuje żebym o wszystkim pamiętała (a raczej żebym nie zapomniała, że DO TWOJEGO ŚLUBU ZOSTAŁO JUŻ TYLKO 4 MIESIĄCE O BOŻE).

2. Świadek powinien być szczery aż do bólu.

Naprawdę. Powinien rzucać w Ciebie mięsem, nawet 100 razy dziennie, gdy coś mu się nie podoba, bo uwierz - patrzy na przygotowania z innej perspektywy i chce ci jak najlepiej doradzić.

Przede wszystkim jestem wdzięczna za porady udzielane w dniu wyboru sukni ślubnej. Było szczerze, śmiesznie i właśnie szyje się moja wymarzona suknia ślubna - taka, która MI pasuje, a nie taka, która ładnie wygląda na modelkach (a w mojej głowie już układały się sceny jak to zakładam zwiewną sukienkę, opatrzoną tysiącami koronek i tiuli... A potem JEB zderzenie z rzeczywistością - sukienka wchodzi mi między nogi, a oprócz koronek i tiuli nie widać nic - nawet mojej twarzy).

Opiszę wam jedną z wielu sytuacji z salonu ślubnego:

Widzę piękną (kolejną już, chyba setną) sukienkę. Przymierzam, patrzę do lustra - no nie wiem...
Wychodzę by się zaprezentować i od razu słyszę:

-Wyglądasz jak sierota do Pierwszej Komunii Świętej.

I już wtedy wiedziałam, że nie pasują mi luźno opuszczone suknie i potrzebuję koła. Świadkowa powiedziała szczerze - i za to ją cenię!

3. Świadek powinien być zawsze, gdy go potrzebujesz.

Tak właśnie jest. Oczywiście nie mówię, że ma przyjeżdżać na każde pierdnięcie, ale wystarczy krótkie odpisanie na smsa pt:

-Wysyłam Ci przykładowy makijaż, który mi się podoba.
-Jest. Do. Dupy.

Przygotowania to ślubu to ciągła bieganina, przeglądnie neta i planowanie. Rozmyślanie, przeliczanie i kalkulowanie.
Świadek powinien być z Tobą w takich sytuacjach jak właśnie wybór sukni ślubnej, makijażu, fryzury oraz butów. Najlepiej jeżeli uczestniczy także w próbnych kosmetycznych zabiegach i przedstawia swoje zdanie na temat rezultatów.

4. Do prawdziwego świadka musisz mieć pełne zaufanie.

Zaufaj swojej świadkowej, gdy mówi, że ten piękny make-up złożony z kolorów zachodzącego słońca,  brązów i złota nie pasuje do twojej białej jak śmierć mordy. Wyglądasz po prostu komicznie i nie należy się z powodu takiego zdania obrażać. Trzeba okazać pełne zaufanie - tylko wtedy przygotowania pójdą gładko i przyjemnie. Ba! Będziesz miała również dobrą szkołę jaką świadową być, przy jej przygotowaniach do ślubu :)

5. Idealny świadek sprawi, że się wyluzujesz.

Nie codziennie trzeba rozmawiać na temat ślubu. Dobry świadek nie będzie pakował ci do głowy obrazów cudownej weselnej fryzury po 8 godzinach pracy, gdy ledwo dyszysz i nie zjadłaś jeszcze obiadu. Najważniejszy jest spokój - nic nie da się zrobić na siłę. Choć w sumie da się ale z marnymi skutkami.

6. Świadek jedyny w swym rodzaju zaplanuje świetny wieczór panieński.

Czekam!

7. Prawdziwy świadek musi mieć nienaganny strój.

Nie może przecież w najważniejszym dniu w twoim życiu wyglądać jak Mietek spod biedry. Musi również lśnić, ponieważ jest wizytówką całego wesela.
Trochę pól żartem, pół serio, wybrałyśmy się na zakupy. Obczajcie strój dla mojej idealnej świadkowej :D







14 komentarzy:

  1. oj tak szczerosc jest bardzo wazna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba najważniejsza ;) Bo co to za świadkowa, która pochwali kieckę, w której wyglądamy jak Sierotka Marysia :D

      Usuń
  2. Świetny post ! Ja w tym roku jestem świadkową i też już się stresuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jak się udały wszystkie przygotowania i sam ślub :)!

      Usuń
  3. Ja też mam ślub w rodzinie w tym roku :-) Na szczęście nie muszę aż tak bardzo się angażować:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee, bycie świadkową jest super! Tym bardziej dla bliskiej Ci osoby, ja uwielbiam wspólne wybieranie sukienki, zaproszeń, dekoracji i czuję się kimś ważnym :)

      Usuń
  4. Przyjaciele i rodzina, którzy bardziej motywują, pocieszają i nie robią zamieszania to prawdziwy skarb. Widziałem niejednokrotnie co potrafili robić najbliżsi, jak dodawać stresu. Najlepszy tekst jaki czytałem w ostatnim tygodniu, super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za tak pozytywną opinię, nawet nie wiesz jakie jest to dla nas motywujące. Pozdrawiamy! :)

      Usuń
  5. Bardzo trafnie! Niestety, gdy przyszlo co do czego, to ja musialam uspokajac moja swiadkowa u fryzjera :) Ale it tak ją kocham :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, no cóż, bywa i tak :D Przynajmniej macie co wspominać ze śmiechem :)

      Usuń
  6. Całkiem ładna ta sukieneczka - pamiętaj jednak by świadkowej nie obarczać wszystkim, gdy już będziesz zamężna, świadkowa czy też przyjaciółka bądź siostra nie będzie przy Tobie każdego dnia - po prostu, dajcie sobie wytchnienia :) Kawusia, ciacho, pogaduszki w całej weselnej bieganinie na prawdę dobrze Wam zrobi :) Pozdrowienia !

    OdpowiedzUsuń
  7. I faktycznie powinna być szczera , bo kto jak nie ona ?? :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. super napisane, dlatego tak ważne jest to przy wyborze odpowiedniej osoby

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo tak świadek powinien być szczery + pomocny w tym czasie :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Antykwariat Marzeń , Blogger